e-biletylotnicze.pl




Walentynkowa ucieczka... przed depresją

  • Już za parę dni większość z nas wpadnie w walentynkowy szał. Witryny sklepów już od jakiegoś czasu pełne są lukrowanych serduszek, różowych maskotek i innych świecidełek. Kwiaciarnie czekają na szturm. Ulice, restauracje, kluby zapełnią się zakochanymi parami. Trzeba będzie mieć dużo szczęścia, żeby tego dnia znaleźć wolne miejsce w swoim ulubionym lokalu.

    Jednak, tak naprawdę, Walentynki to bardzo depresyjne święto. Depresyjne dla wszystkich, którzy nie mają się do kogo przytulić, którym nikt nie przyniesie kwiatów, nie przyśle uroczej walentynki - czyli dla około 8 milionów Polaków! Dla nich ten dzień oznacza ucieczkę przed depresją: zaszycie się w domu, w ukryciu przed gruchającymi dookoła zakochanymi.

    easyJet sprawdził jak będziemy spędzać ten krytyczny dzień. Romantyczną kolację planują głównie pary, które jeszcze nie mieszkają razem. Większość małżeństw w tym roku zostaje w domu. Ledwie co 30 para zamierza spędzić wieczór w gronie przyjaciół i znajomych.

    Badanie easyJet pokazuje też, że ponad 40% singli i połowa ludzi żyjących w separacji w najbliższy wtorek zostanie w domu, bo ciężko im będzie patrzeć na rozświergotane pary.

    Toby Nicol z easyJet, również singiel, komentuje: „To wstyd, że ze względu na Walentynki większość z nas będzie się okopywać w domach. Zamiast się ukrywać, proponuję zrobić krótką przerwę i na przykład wreszcie wybrać się na wymarzoną wycieczkę w któryś z zakątków Europy. W tych dniach lepiej co prawda omijać Paryż czy Rzym, ale kluby w Berlinie czy Barcelonie na pewno będą dobrym antidotum na depresję. A okazja jest tym lepsza, że easyJet ogłosił właśnie wielką Wiosenną Wyprzedaż. Do północy, 14 lutego, bilety na wszystkie nasze trasy są tańsze nawet o połowę.”*